Przez aktualizacja dnia 18:58 Twój pies brzydko pachnie? To normalne! Żartownisie odpowiedzieliby na pewno, że pies, który nie śmierdzi psem, to pies… pluszowy. Z psem takim nie trzeba wychodzić, nie trzeba go karmić, może ładnie pachnieć – np. lawendą czy fiołkami – i jest całkowicie bezproblemowy. Charakterystyczny zapach sierści, to coś, co po prostu każdy opiekun psa musi zaakceptować. Trudno odmówić temu nieco złośliwemu stwierdzeniu racji. Innymi słowy, jeśli zastanawiamy się nad posiadaniem psa, musimy mieć pełną świadomość tego, że „w pakiecie” z ukochanym, wymarzonym czworonogiem otrzymamy najpewniej rzeczoną ślinę, sierść w porannej kawie i na poduszce (choć w różnych ilościach w zależności od rasy) oraz typowy dla tego gatunku zapach, który mniej lub bardziej będzie rozprzestrzeniał się w naszych wnętrzach. Co wpływa na to, że pies brzydko pachnie? ©Shutterstock Bardzo często intensywny, nienależący do przyjemnych zapach „mokrego psa” będzie nam towarzyszył po kąpieli pupila lub np. gdy zmoknie on w czasie spaceru w deszczową pogodę. Ale wilgoć to nie jedyny czynnik, który może mieć wpływ na to, jak pies pachnie. Można się pokusić o wymienienie co najmniej kilku innych: Psia dieta Ten punkt nikogo nie powinien dziwić. Zbilansowana dieta, czyli taka, która dostarcza psu odpowiednich ilości niezbędnych składników odżywczych – biorąc pod uwagę jego rasę, wiek, tryb życia i potrzeby z tego wynikające – wspiera prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Jeśli zaś organizm będzie dobrze działał od wewnątrz, będzie to uwidaczniało się w zewnętrznej kondycji zwierzęcia, w tym w doskonałym stanie jego sierści czy neutralnym zapachu z pyska. Stan zdrowia Regularne wizyty u lekarza weterynarii, w tym wizyty i badania profilaktyczne, są niezbędne. Dzięki nim możemy szybko wychwycić ewentualne schorzenia i skutecznie leczyć je, zanim znajdą się w zaawansowanym stadium. Różne choroby i dolegliwości mogą objawiać się nieprzyjemnym zapachem z pyska czy problemami skórnymi – poważne zmiany na skórze, takie jak np. atopowe zapalenia skóry, także mogą generować brzydki zapach. Często występującą przypadłością jest też np. zapalenie gruczołów okołoodbytowych, któremu towarzyszy bardzo charakterystyczny, wręcz odrzucający zapach. Schorzenie to wymaga natychmiastowego leczenia pod okiem lekarza weterynarii. Pielęgnacja Jeśli będziemy starannie i regularnie przeprowadzać zabiegi pielęgnacyjne u naszego czworonoga – zarówno sierści, oczu, jak i czyszczenie uszu – pies będzie czysty i zadbany. To zaś zdecydowanie zminimalizuje ryzyko wystąpienia nieprzyjemnych zapachów. Szczególnie dużo uwagi należy poświęcić psom o sierści gęstej i długiej. Powinna ona być regularnie szczotkowana, a w razie konieczności strzyżona i myta. Im mniej kurzu, brudu i innych „ciał obcych” się w niej znajdzie, tym mniejsze prawdopodobieństwo kłopotów z brzydkim zapachem różnego pochodzenia. Gabaryty psa i rodzaj sierści Nie należy generalizować, ale można pokusić się o stwierdzenie, że im mniejszy pies i im mniej ma sierści, tym łatwiejsza będzie jego pielęgnacja, a co za tym idzie – łatwiej będzie utrzymać czystość jego szaty i towarzyszący jej neutralny, ledwie wyczuwalny zapach. Oczywiście nie oznacza to, że np. yorkshire terrier zawsze będzie pachnącym czyściochem, a bernardyn będzie „śmierdział psem”. Wszystko bowiem zależy od tego, jak właściciel dba o swojego czworonoga. Psy, które nie śmierdzą – czy istnieją takie rasy? Od razu należy jasno odpowiedzieć – nie. Nie istnieją rasy, które byłyby całkowicie pozbawione charakterystycznego psiego zapachu, choć są takie, które – wedle ich znawców i miłośników – pachną mniej intensywnie. Podobnie jak nie istnieją psy, które w ogóle nie linieją, nie ślinią się czy nie uczulają… Rasy, które potencjalnie „nie pachną psem” Charty angielskie whippet ©Shutterstock Poniżej wymienione rasy – zgodnie z opiniami wielu ich hodowców i właścicieli – nie generują szczególnie uciążliwego, nieprzyjemnego zapachu. Co nie znaczy, że są całkowicie „bezzapachowe”. Bichon frise Śnieżnobiały bichon to niewielkich rozmiarów czworonóg o bardzo energicznym i radosnym usposobieniu. Włosy bichona cały czas rosną, dlatego wymaga on regularnego podcinania. Trzeba go też często wyczesywać, by uniknąć splątywania sierści. Na szczęście traci on niewiele włosów i – wedle powszechnie panującej opinii – prawie „nie pachnie psem”. Maltańczyk Maltańczyk to kolejny na liście maluch o czysto białym umaszczeniu, który jest wprost idealnym psem rodzinnym i do towarzystwa. Podobnie jak poprzednik raczej nie linieje, ale wymaga codziennego szczotkowania, bo w przeciwnym wypadku szata będzie się kołtunić. Jeśli właściciel nie ma w planach uczynić z maltańczyka psa wystawowego, jego sierść można nieco przystrzyc, co zdecydowanie ułatwi codzienną pielęgnację. Basenji Basenji jest średniej wielkości psem o krótkiej, przylegającej sierści, dlatego jego pielęgnacja nie jest skomplikowana ani czasochłonna. Psa wystarczy regularnie szczotkować i dbać o stan oczu oraz uszu. Nie trzeba go kąpać, o ile mocno się nie ubrudzi. Psy tej rasy nie są szczególnie popularne w Polsce, a szkoda, bo to wyjątkowe czworonogi – niezwykle wierne, inteligentne i wesołe. Whippet Whippet, zwany też chartem angielskim, tak samo jak basenji, nie jest dobre znaną rasą. I tutaj szkoda, bo to doskonały pies do towarzystwa dla osób aktywnych. Jest niezwykle energiczny, a przy tym łagodny i towarzyski. Powszechnie uważa się, że whippety to psy „hipoalergiczne”, których sierść nie pachnie. Pielęgnacja jest bardzo prosta, bo ogranicza się tak naprawdę do czesania czworonoga raz na jakiś czas. Sznaucer Sznaucer występuje w trzech rozmiarach – olbrzymim, dużym i miniaturowym. Pielęgnacja, niezależnie od wielkości psa, polega na regularnym szczotkowaniu oraz trymowaniu. I ta rasa uznawana jest za dobry wybór dla alergików oraz osób, które nie chcą by ich pies „pachniał psem”. Wszystkie sznaucery są wyjątkowo energiczne, wesołe i zdecydowanie nie należą do kanapowców, choć bardzo cenią sobie bliskość swojego opiekuna i jego uwagę. Podsumowując, tak naprawdę na próżno nam szukać psa, który nie wydziela żadnego zapachu, choć rzeczywiście teoretycznie istnieją rasy o zapachu znacznie subtelniejszym. Decydując się na psa, pamiętajmy o tym, że to od nas zależy, w jakiej kondycji będzie pies. Jeśli zadbamy o jego prawidłową dietę i pielęgnację, mamy szansę żyć pod jednym dachem z czystym, zadbanym psem, którego zapach z pewnością nie będzie dla nas uciążliwy.
Jeżeli pies nie chce jeść i wymiotuje, to niezwłocznie musisz udać się do weterynarza! Jeśli Twój pies nie chce zjadać nic dłużej niż dwa dni, a dodatkowo zauważysz, że zrobił się mało aktywny, nie ma sił się poruszyć lub ma problemy z wypróżnieniem, to powinieneś skonsultować się z lekarzem weterynarii. Contents ukrycie 1 Jak długo […] Pies na smyczy to sprawa teoretycznie prosta, ale ciągle sprawiająca problem wielu przewodnikom. Gdzie można psa spuścić? Dlaczego trzeba ograniczać psu wolność? Dlaczego Krystyna spod czwórki puszcza psa luzem, a Ty nie możesz? Tyle pytań, a tak mało postaramy się wyjaśnić wszystkie kwestie, które argumentują dlaczego pies na smyczy to obowiązek, a dodatkowo trochę ”pofilozujemy” na temat zasadności takich na smyczy – obowiązek czy dobra wola?Prawo nie nakazuje bezpośrednio trzymania psa na smyczy. Chyba jedyny zapisek dotyczący takiej sytuacji można znaleźć tutaj:”Art. 77 kodeksu wykroczeń – Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.”Jak widać chodzi tylko o zachowanie środków ostrożności, a te przecież mogą być różne. Jednak zanim zaświecą Ci się oczy ”Tak! Pimpek będzie w końcu wolny!” to trzeba zaznaczyć, że bardziej szczegółowe zapiski dotyczące tych środków ostrożności możemy znaleźć w przepisach wewnętrznych gminy, w której jeszcze niedawno był taki chudziutki, a teraz taka gruba kula :DOznacza to, że w zależności od naszego miejsca zamieszkania będą nas dotyczyły trochę inne zapiski, które zgodne są z uchwałą danego miasta. Poniżej przykładowy fragment z Krakowa:”Art. 26 ustęp 3. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do:1) prowadzenia psa na uwięzi w taki sposób aby zapewnić pełną nad nim kontrolę, a ponadto psu rasy uznawanej za agresywną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne (Dz. U. Nr 77, lub zagrażającemu otoczeniu do nałożenia kagańca – taki pies może być prowadzony wyłącznie przez osobę pełnoletnią;w miejscach mało uczęszczanych dopuszcza się prowadzenie psa bez smyczy, pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec skutecznie zapobiegający pogryzieniu, a właściciel lub opiekun sprawuje pełną kontrolę nad jego zachowaniem,2) nie wprowadzania zwierząt na teren placów zabaw i piaskownic dla dzieci, kąpielisk, boisk szkolnych oraz terenów zielonych i sportowych położonych na obszarze posesji będących w zarządzie szkół, przedszkoli i żłobków,”Jak widać zapiski te są dość konkretne. Pies musi być ”na uwięzi” (czyli na smyczy) w miejscach publicznych, natomiast w miejscach mało uczęszczanych dopuszcza się puszczanie psa luzem wyłącznie pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec. Pozostaje jedynie kwestia sprecyzowania, jakie miejsca są tymi ”mało uczęszczanymi”, ale to niestety w wielu tego typu uchwałach nie zostaje wyjaśnione. Generalnie najlepiej przyjąć, że jest to miejsce, w którym w danym momencie nie ma ludzi np: park oddalony od trochę wcześniej to w ogóle był malutki :)Tak?! To gdzie ja mam niby chodzić z psem? Przecież musi się wybiegać!Ostatnio na jednej z grup FB jakaś osoba miała taki problem, że ktoś jej zwrócił uwagę, aby w danym miejscu nie spuszczała psa (sytuacja taka, że pies był spuszczony i straszył dzikie ptactwo w stawie). Na odpowiedzi innych osób, że rzeczywiście nie powinna w tym miejscu zdejmować smyczy miała dwie odpowiedzi:Pies musi się gdzieś wybiegać!A Pani X też spuszcza i jej niby wolno?!Rozpatrzmy więc oba te argumenty, ponieważ niestety często się powtarzają w tego typu rozmowach. Myślę, że będzie to dość edukacyjne, ponieważ kwestia psa biegającego luzem jest naprawdę istotna. Dla bezpieczeństwa osób postronnych, innych zwierząt oraz nas samych.”Pies musi się gdzieś wybiegać” – tak naprawdę to pewien mit, ponieważ nigdzie nie potwierdzono, że bierny bieg wykonywany przez psa ma jakikolwiek wpływ na jego samopoczucie. Pies z natury nie potrzebuje biegania samego w sobie. Potrzebuje stymulacji fizycznej oraz psychicznej, ale z jakiegoś powodu wiele osób sprowadza to do ”musi się wybiegać”.Dla psa o wiele lepsze są ćwiczenia z człowiekiem, szkolenie, gry logiczne, aktywność węchowa i tak dalej. Pies, który jest po prostu puszczony luzem szybko się nudzi, a jeżeli znudzenie przekroczy pewien poziom to może szukać rozrywek na własną ”łapę” (np: gonić inne zwierzęta, zaczepiać przechodniów). Oczywiście bieg jako aktywność fizyczna to całkiem dobre ćwiczenie, ale musimy sobie uświadomić, że nie jest to jedyne ćwiczenie dla psa. Jeżeli więc mieszkasz w ścisłym centrum i masz trudności ze znalezieniem idealnego miejsca, gdzie można psa puścić luzem to wiedz, że są to prawie jak Legion – tylko krótszy trochę :)Dlaczego taki mit powstał? Po prostu odpięcie smyczy jest łatwiejsze niż aktywna zabawa z własnym pupilem. Odpinamy smycz i pies biega – tyle naszej roboty. Wiele osób w tym czasie woli rozmawiać lub namiętnie przeglądać telefon. Także NIE, pies nie musi się gdzieś wybiegać. Może, ale nie musi. Jeżeli mamy miejsce, gdzie psa możemy spuścić to super, ale nawet wtedy postarajmy się aktywnie spędzić czas z psem – wspólnie. Jeżeli natomiast takiego miejsca nie mamy to trudno – trzeba szukać alternatywnych aktywności, które nie wymagają spuszczania psa.”Pani X też spuszcza i jej wolno?” – tutaj jest sporo niewiadomych, które ograniczają naszą argumentację. Może Pani X spuszcza psa w godzinach, gdzie nikogo innego nie ma? Wcześnie rano lub późno wieczorem? Jeżeli w danym momencie w parku nie ma innych osób, którym moglibyśmy przeszkadzać to spuszczenie psa nie powinno być pies Pani X jest posłuszny i nie przeszkadza innym? Człowiek bawiący się gdzieś w oddali z psem nie jest problemem. Natomiast nawet mały pies, który spuszczony luzem jest znudzony i zaczyna gonić inne zwierzęta lub zaczepiać ludzi jest po prostu razie zgłoszenia wszystko jest zależne od interpretacji policjanta lub strażnika miejskiego. Jeżeli oceni on, że nie zostały zachowane odpowiednie środki ostrożności lub w danym miejscu pies przeszkadza to ma on prawo wypisać mandat. Bez względu na to, czy tydzień temu Pani Kowalska była w podobnej sytuacji i mandatu nie było. Twojego psa może ktoś nie lubić i zgłosi to specjalnie, a z Panią Kowalską pije codziennie kawę, więc w jej przypadku tego nie przydaje się nawet w wodzie :) Taka mała amfibia, a całkiem szybko pływa!Nie jest to sprawiedliwie, ale takie jest życie. Deal with it :)Pies na smyczy – czy musi być całe życie na uwięzi?Przede wszystkim warto zmienić swoje podejście do smyczy. Smycz to nie jest narzędzie, które ma wyrządzić naszemu psu krzywdę. Nie ma to być element negatywny, który ma nas ograniczać lub do czegoś zmusić. Smycz jest przede wszystkim dla nas i dla bezpieczeństwa naszego psa. Tak powinniśmy o tym na smyczy jest po prostu bezpieczny. Mam nad nim pełną kontrolę, dzięki czemu możemy uniknąć wielu przykrych sytuacji. Nawet najgrzeczniejszy i najbardziej posłuszny pies może nagle postanowić zrobić coś, czego normalnie by nie zauważy dzikie zwierzę, dziwnego ptaka, dziecko z watą cukrową, klauna lub cokolwiek innego, czego się nie spodziewa. W takiej sytuacji może szybko wyrwać do przodu, a wtedy nieszczęście gotowe. Ulice są ruchliwe, ktoś może się przestraszyć. Generalnie smycz pozwala uniknąć tego typu mojej perspektywy nie chodzi więc o to, aby trzymając psa na smyczy zrobić komuś dobrze, żeby czuł się usatysfakcjonowany ”dobrze tak tej bestii, niech zgnije na tej smyczy”. Z mojej perspektywy ważniejsze jest bezpieczeństwa naszego psa, a nic nie zapewni jej bardziej niż smycz. My możemy być pewni naszego psa, ale nigdy nie możemy być pewni innych ludzi i Levi wył kiedyś :)Pełno chodzi idiotów, którzy potrafią ”zacmokać” na psa po drugiej stronie ruchliwej ulicy. Pełno jest również debili, którzy psa dostali pod choinkę i wcale na niego nie uważają, więc chętnie puszczą go do naszego – bez względu na to, czy tego chcemy czy nie. Pies na smyczy to pies bezpieczny, którego mamy cały czas pod kontrolą. Także proponowałbym zmienić to podejście i nie myśleć o smyczy wyłącznie w kategorii zakazu, więzienia lub ogólnie jako coś odpowiedzmy na pytanie ”czy pies na smyczy musi być zawsze?” – nie, nie musi. W każdym mieście znajdziemy kilka miejsc, gdzie teoretycznie pies może sobie pobiegać luzem. Najczęściej będzie to niewielki park. Tutaj mamy kilka park jest popularny i w ciągu dnia oraz weekendy znajduje się tu sporo osób to decydujmy się na spacery w takich godzinach, kiedy nikogo tam nie będzie – wcześnie rano lub późno wieczorem. Dla psa też nie jest komfortowe bieganie w miejscu, gdzie są same rozproszenia. Biegające dzieci, młodzież pijąca alkohol i tego typu sprawy. Warto zaoszczędzić sobie i psu park nie jest często uczęszczany to raczej problemu nie ma i psa można puszczać luzem, ale koniecznie nadal powinien być pod naszym nadzorem. Szczególnie, jeżeli w pobliżu są zbiorniki wodne (np: staw z kaczkami) lub blisko znajduje się ruchliwa w sytuacji bez wyjściaSą jednak takie sytuacje, że trudno o komfort. Park jest mocno uczęszczany, ludzie to marudne dupki (czepiają się o byle co), nasz pies jeszcze jest młody i nie zawsze się słucha – ogólnie nie ma jak tego psa wyje teraz :) Z pewnych rzeczy się nie wyrastaJeżeli naprawdę bardzo chcemy, aby pobiegał luzem lub po prostu potrzebujemy więcej przestrzeni do treningu to zawsze dobrym rozwiązaniem jest długa linka. To niepozorne narzędzie naprawdę sporo nam pomogło i stosujemy je w każdej tego typu linka rozwiązuje problem ”braku kontroli” nad psem w miejscu, gdzie jest to mile widziane. Nawet jeżeli w parku znajdują się inne osoby to nie musisz obawiać się, że pies będzie im przeszkadzał. Po prostu jeśli pupil za bardo się czymś zainteresuje to zawsze możesz uniemożliwić mu podejście. To również doskonałe narzędzie treningowe, aby uczyć psa, żeby nie przejmował się rozproszeniami i skupił na ważne jest, aby psa pilnować. Sama linka nie zwalnia nas z odpowiedzialności i w razie czego wymówka ”przecież był na lince! Co z tego, że miała 50 metrów i pies zaczął gonić małe dziecko? Linka to też smycz!” raczej nie pomoże. Jednak to świetny kompromis. Pies nadal jest kontrolowany przez człowieka, który może szybko zareagować i nie dopuścić do problematycznej sytuacji, ale jednocześnie psiak ma swobodę ruchu i może się wybiegać, jeśli na tym nam na smyczy – podsumowaniePraw to prawo i każdy powinien przestrzegać pewnych zasad. Nawet jako przewodnik własnego psa bardzo nie lubię jak ktoś bezczelnie spuszcza swojego i jeszcze zachęca go, żeby ”się pobawił”. Również denerwujące są ujadające psy, które biegają ciągle luzem i zaczepiają każdego przechodnia/biegacza/ trzeba również być wyrozumiałym. Jak ktoś ma szczeniaka i dopiero próbują to świat się nie zawali, jeżeli mały psiak podbiegnie. Natomiast powinno się zwracać komuś uwagę, jeżeli w ogóle nie respektuje wymogu trzymania psa na smyczy lub te próby są częste, regularne i zawsze kończą się niestety jeszcze nie może biegać bez linki – dlatego Legion się cały czas z niego śmieje :)Smycz to pewien kompromis między psami, a człowiekiem. Psy to jedne z niewielu zwierząt, które są społecznie akceptowane do poruszania się w przestrzeni publicznej, ale za ten przywilej muszą zgodzić się na pełną kontrolę ze strony człowieka. I to tak naprawdę dobre rozwiązanie, ponieważ jeśli wszystkie psu biegałyby luzem to na ulicach zapanowałby całkowity chaos. Także czy nam się to podoba czy nie – musimy się na to godzić, a naszym obowiązkiem jest trzymanie psa na smyczy. Jednak pamiętajmy, że powinniśmy robić to przede wszystkim dla siebie i bezpieczeństwa własnego jest Twój stosunek do konieczności stosowania smyczy? Gdzie chodzicie na spacery, gdzie piesek może się ”wybiegać”? :) Witamy wszystkich, którzy szukają skutecznych domowych sposobów, aby zapobiec sikaniu psa w domu. Wiemy, że jest to uciążliwy problem, który może powodować stres i niepokój. Dlatego postaramy się przedstawić kilka skutecznych metod, które mogą pomóc Ci zapobiec tego rodzaju zachowaniom Twojego pupila.Aby zapobiec sikaniu psa w domu, należy go nauczyć, że siusianie poza domem jest Najlepsza odpowiedź Minilina odpowiedział(a) o 17:20: Po prostu się myć dokładnie i tyle i używać szarego mydła które jest hipoalergiczne i nie podrażnia skóry. albo używaj takich antyperspirantów które nie zawierają substancji wywołujących podrażnienie skóry jak np. produkty z nivea lub garnier. nie są one drogie. Odpowiedzi podobno wódka i rumianek działają, ale nie znam się za bardzo ale chyba wódka to gorsze niz dezdorant, ś ajakieś tabletki aby się nie pocić [LINK]tu są jakieś sposoby Przede wszystkim dbać o higienę, myć się dwa razy dziennie najlepiej szarym mydłem. Poszukaj antyperspirantu do skóry wrażliwej, może znajdziesz taki :) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Jeśli pies ucieka i nie reaguje na wołanie, oddala się od Ciebie w domu, nie chce współpracować, a przy tym wykazuje lęk – prawdopodobnie miał niemiłe przeżycia w przeszłości. Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest oczywiście pokojowe nawiązywanie coraz lepszych relacji, często ze wsparciem behawiorysty. Contents ukrycie 1 Co robić gdy pies nie reaguje na […]Dlaczego pies śmierdzi Nieprzyjemny zapach szczeniaka Co zrobić żeby pies nie śmierdziały domowe sposoby Pies śmierdzi skarpetami Dlaczego pies śmierdzi rybą Czym zneutralizować zapach psa Nieprzyjemny zapach psa pies jest kąpany za rzadko; sierść psa nie jest systematycznie czesana; sierść zwierzaka jest nieodpowiednio trymerowana lub jest za rzadko strzyżona; na sierści powstały kołtuny i filce. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego shih tzu śmierdzi”… Mieszanina kurzu i brudu z otoczenia z naturalnym sebum skóry psów oraz resztek odkładającej się martwej tkanki jest idealnym środowiskiem dla rozwoju bakterii, które w pierwszej kolejności nadadzą jej nieprzyjemny zapach a później mogą prowadzić nawet do chorób. Nieprzyjemny zapach szczeniaka nieprzyjemny zapach sierści i skóry – może być związany np. z atopowym zapaleniem skóry czy alergią. Te dolegliwości pojawiają się często także z innymi objawami, takimi jak świąd i intensywne drapanie się przez psa. Co zrobić żeby pies nie śmierdziały domowe sposoby Aby sierść Twojego pupila była zdrowa, a pies nie wydzielał nieprzyjemnych zapachów, musisz regularnie szczotkować jego sierść (zwłaszcza wtedy, jeśli jest ona długa i gęsta), a także przycinać ją i trymerować. Dotyczy to zarówno młodszych, jak i starszych psów. Pies śmierdzi skarpetami Psie gruczoły apokrynowe znajdują się przede wszystkim na spodach psich stóp, które otoczone są futrem. To ciepłe i pozbawione od światła miejsce jest idealnym środowiskiem dla bakterii, których reprodukcja i odżywianie powoduje wydzielanie substancji składających się na wspomniany zapach. Dlaczego pies śmierdzi rybą Również zjadanie nieczystości na spacerach może powodować, że psu śmierdzi z pyska rybą lub odchodami. Jeśli wyczujemy nieświeży oddech u psa, powinniśmy skonsultować się z lekarzem weterynarii. Przeprowadzi on odpowiednie badania, skontroluje stan zębów psa i zaleci sanację lub wdrożenie leczenia. Czym zneutralizować zapach psa Jeśli chcemy pozbyć się zapachu psa, kota czy każdego innego zwierzęcia, najlepszym rozwiązaniem okaże się ozonowanie. Ozon jest silnym gazem, który potrafi usunąć nawet bardzo uciążliwy zapach poprzez niszczenie cząsteczek bakterii i zarodników – winowajców wydzielających nieprzyjemną woń. Nieprzyjemny zapach psa nieprzyjemny zapach sierści i skóry – może być związany np. z atopowym zapaleniem skóry czy alergią. Te dolegliwości pojawiają się często także z innymi objawami, takimi jak świąd i intensywne drapanie się przez psa.
o8zQ. 468 31 489 72 263 482 246 262 258